No, a wiec, coś podobno wspominałem, że napiszę, chciałbym tyle wam przekazać, że nie wiem od czego zacząć, a nie, już wiem. Zacznę od tego, że próbowałem włączyć komentarze, a tu... nic, chyba ze sto razy próbowałem, ale nic, trudno, mam za swoje ;P Więc teraz poskaczę sobie na klawiaturze.
Tak właściwie, to zacząłem tego bloga jakoś tak nijak, nie wiecie o mnie nic, kompletnie nic, poza tą garstką informacji w linku "właściciel". No więc, jak już niektórzy zdążyli się zorientować jestem Sławek, o rudych włosach, według niektórych uczesanych "na biebera". Mój wiek to 16 lat, (stan wolny xD). Jeśli chodzi o blogowanie, to zagnieździłem się w tym fachu na dobre, bo już z 6 lat będzie. Za każdym razem gdy myślałem, że wraz ze skasowaniem bloga kończę swoją przygodę z blogami, zawsze do nich wracałem i kończyło się to tak samo - kolejnym. Ten blog założyłem przede wszystkim z kilku powodu, pierwszy to nuda, drugi to odżycie dawnych chęci do robienia grafiki i do tego co było kiedyś (na same wspomnienia aż się miło robi ;]). Pobieralnia graficzna była najtrafniejszą rzeczą, krótko, na temat, bez owijania w bawełnę, tak jak lubię - bezpośrednio. Blog powstał dość późno, bo 22 lipca; późno w tym znaczeniu, że od września nie będę mógł się w pełni poświęcić grafice. Nie chodzi do końca o szkołę, po prostu za dużo u mnie się zmieni, mam w chuj problemów, z którymi SAM muszę się uporać. Dochodzi do tego fakt, że druga szkoła na karku też mi tego nie będzie ułatwiać. Mówiąc o "drugiej szkole" mam na myśli muzyczną, gram na pianinie, to jedna z moich pasji. W tym roku chciałbym troszkę spiąć tyłeczek i jeśli mi się uda, to zrobić dwa lata w rok. Nie ważne...
Prywatnie, jestem trudną osobą, zawsze uparty, nieufny, dociekliwy, wszędzie doszukuję się podstępu. Przyjaźń cenię ponad wszystko. Tutaj chciałbym podziękować mojej przyjaciółce, Świder ;* - jedynej, prawdziwej. Po prostu jest i to mi wystarczy, przy niej mogę być całkowicie sobą, bez żadnych zobowiązań. Ostatnio krąg moich przyjaciół zawężył się do maksymalnego minimum. Straciłem niegdyś przyjaciółkę, z którą trzymałem się przez trzy lata gimnazjum, a teraz tak nagle uznała, że nasza przyjaźń była ciągnięta na siłę i takie piedoły. Trochę za dużo klnę, czego mogliście często doświadczyć w jednozdaniowym komentarzu pod częścią graficzną ;P Często tak jest, że w sieci jesteśmy inni niż w realu. Myślę, że coś w tym jest, bo na żywo nie jestem tak wygadany, pewnie dlatego, że w pewnym sensie jestem anonimowy, nikt z moich znajomych nie wie, że moją pasją jest grafika i niech tak zostanie. Tylko kiedy nie wiedzą, to wszystko może być takie prawdziwe, jak jest, bo jest szczere, w stu procentach ode mnie.
Dobra, teraz chciałbym poruszyć całkiem inny temat. Po moich trzech latach nieblogowania chciałem popatrzeć co się zmieniło w sprawach grafiki, ni gruchy ni z pietruchy - DLACZEGO NA ONECIE GRAFIKĄ NAZYWA SIĘ JAKIEŚ ZDJĘCIA W WERSJI MINI Z NAŁOŻONĄ AKCJĄ? Według mnie to jest głupota nad głupotami, jak grafiką można nazywać coś takiego, tym bardziej, że te akcje są cudze! A jeszcze jakieś typki wychwalają autora "powiekszonych ikon"o wymiarach 200x200 od prawdziwych talentów -.- Szkoda moich nerwów, wal się, jeśli zajmujesz się "taką" grafiką, na pochwałę to na pewno nie zasługuję.
Dobra, kończę. Skoro mam okazję, chciałbym podziękować shadys, za to, że jest, tworzy i ma się dobrze tutaj, na blogspocie, pozdrawiam ;*
---
dopisek, godzina 17:25
włączyłem komentarze, ale nie widać tego napisu, np. "2 komentarze", aby dodać komentarz trzeba kliknąć w tytuł postu. Jeśli jest ktoś, kto wie, co zrobić, żeby to się pojawiło, to proszę o kom.
dopisek, godzina 17:25
włączyłem komentarze, ale nie widać tego napisu, np. "2 komentarze", aby dodać komentarz trzeba kliknąć w tytuł postu. Jeśli jest ktoś, kto wie, co zrobić, żeby to się pojawiło, to proszę o kom.